Utwory rozrywkowe
Spuścizna Kazimierza Serockiego nie jest zbiorem zbyt obfitym, ponieważ kompozytor znany był z cyzelowania swoich utworów, nad którymi pracował długo i w mozole. Przy tym nie wszystkie jego kompozycje zachowały się do dnia dzisiejszego – niektóre partytury zaginęły lub zostaly przez Serockiego zniszczone. Dotyczy to nie tylko takich utworów, które reprezentują "poważny" nurt twórczości kompozytora (zwłaszcza z okresu początkowego jego twórczej drogi), lecz także wielce ciekawej twórczości rozrywkowej. Specyficzny jej fragment to piosenki pisane przez Kazimierza Serockiego dla rozmaitych teatrzyków i kabaretowych scenek okupowanej Warszawy. Na podstawie relacji prasowych można zidentyfikować kilka z nich. W latach 1941–1944 powstały m.in.:
- Daj mi tę noc, piosenka do słów Janusza Woliana, którą śpiewał Edward Bender w teatrzyku „Niebieski Motyl”, Warszawa 1941
- Frania, do słów Majewskiego, piosenka Iny Wolskiej w teatrzyku „Niebieski Motyl”, Warszawa 1942
- Czary wiosny, piosenka z rewii Koszałki-Opałki w teatrzyku „Na Antresoli”, Warszawa 1943
- Pod jajeczko, piosenka do słów Janusza Woliana, śpiewana przez autora tekstu w rewii A my cię jajkiem wystawianej jawnym teatrze „Figaro”, premiera: Warszawa 23 IV 1944.
Jak sugerują źródła, działający w warszawskich teatrzykach Serocki, bywał nie tylko autorem piosenkowych przebojów, ale także muzyki instrumentalnej do rozmaitych programów scenicznych, o której – niestety – nie można dziś wiele więcej powiedzieć, niż to, że była utrzymana w „jazzującym", lekkim stylu. Odpowiadał na przykład za muzykę do komedii Kochanek nerwowej pani wg Vernueille'a wystawianej w teatrze „Maska" w 1943 roku.
Warto także uświadomić sobie, że karierę w dziedzinie muzyki rozrywkowej rozpoczął Serocki jeszcze przed wybuchem wojny, gdy występował przed mikrofonem Polskiego Radia w podobnym, lekkim repertuarze, także własnego autorstwa. W lipcu 1939 roku „Słowo Pomorskie” donosiło na przykład:
Radiosłuchacze, uwaga! W piątek, 21 bm., o godz. 17.17 przed mikrofonem Rozgłośni Pomorskiej wystąpią z lekkim programem: młody i utalentowany kompozytor p. Kazimierz Serocki z Solca Kujawskiego (fortepian) i p. Jan Leśniowski, artysta Teatru Ziemi Pomorskiej (śpiew).
Treść tej prasowej zapowiedzi anonsuje zatem nie tylko Serockiego-pianistę, ale też młodego kompozytora, niedawnego maturzystę, który próbuje swych sił na niwie piosenkowej. Radiową aktywność Serockiego potwierdza także program toruńskiej rozgłośni z sierpnia 1939 roku. 10 dnia tego miesiąca młodzieniec grał tam bowiem „muzykę do tańca”. I – obok wiązanek popularnych melodii – zaprezentował własne utwory: fokstrota Kocie igraszki, tango Nocą oraz slowfoxa pt. Złudzenie.
Można zatem powiedzieć, że rozrywkowo-muzyczna działalność Serockiego prowadzona w czasie wojny w Warszawie była swego rodzaju kontynuacją tych najwcześniejszych doświadczeń. Po 1945 roku ulegała ona stopniowemu wygaszaniu. Jej śladem pozostają jednak piosenki pisane w Bydgoszczy do tekstów Jeremiego Przybory (np. Nie odchodź z wykonaniu Hanny Skarżanki) oraz te, które skomponował do filmów.